O 21:00 drugi półfinał, ponoć trudniejszy do przewidzenia. Pewniakami do awansu są Gruzja, Grecja, Azerbejdżan, Finlandia i Norwegia. Ogromne szanse mają też Islandia, Izrael i Rumunia, która swoim kiczowatym występem bardzo się wyróżnia. Jak poradzą sobie Bułgaria, Macedonia i Albania? Czy ktoś z Bałkanów zakwalifikuje się dziś do finału?
Ja dziś popieram Gruzję i Macedonię, bedę stał w tym samym miejscu co ostatnio (po lewej stronie catwalka) z flagą Macedonii.
No dobrze tylko jak będziesz z flagą Macedonii to uważaj na Greków.
Moim zdaniem wejdą następujące kraje:
Azerbejdżan(pewniak)
Islandia(pewniak)
Grecja(pewniak)
Izrael(pewniak)
Norwegia(pewniak)
Gruzja(pewniak)
Finlandia(niestety, ale liczę, że Europa mnie pozytywnie zaskoczy, tak jak w przypadku Serbii)
Szwajcaria(oby!)
Rumunia(dobre miejsce startowe pomoże)
Macedonia/Bułgaria(bardziej Macedonia)
Dziwi pewnie brak San Marino, ale moim zdaniem ten kraj przepadnie i to z kretesem.
Tak natomiast wygląda dziesiątka krajów, które chciałbym w finale:
Azerbejdżan
Malta
Bułgaria
Islandia
Grecja
Armenia
Norwegia
Gruzja
Szwajcaria
Rumunia
Serbia startowała jako ostatnia w pierwszym półfinale i nie weszła do finału, a Rumunia zdaje się mieć jeszcze mniejsze szanse, ale zobaczymy. Ten półfinał jest na pewno słabszy od pierwszego.
trafilem 10/10 ostatnim razem wiec patrzcie – węgry, san marino, azerbejdżan, bułgaria, norwegia, malta, grecja, izrael, szwajcaria i gruzja (choć ucieszę sie jak tu spudłuję)
Hej a wiecie o co chodziło z Australią w pierwszym półfinale?
Był reportaż o tym dlaczego Eurowizja jest tak popularna w Australii. Jeszcze przed ESC było to zapowiadane.
Przestańmy mówić o pewniakach, Serbia nim była no i widać jak skończyła…
Norwegia wystąpiła perfekcyjnie.
Coooooooooooooooo?! Rumunia?! To jest jakiś żart chyba San Marino przepadło , a do finału wchodzą jakieś pioseneczki ,o których nikt jutro nie będzie pamiętał (Malta i Armenia), kicz do potęgi entej (Finlandia i Rumunia), na szczęście Norwegia, Gruzja i Islandia uratowały ten półfinał, cieszy mnie też awans Węgier.
Piosenka maltańska jest przynajmniej urocza i bezpretensjonalna, ale to coś rumuńskiego to istny koszmar….
Największą porażką tego półfinału jest awans Rumunii. Tego nie dało się słuchać ani oglądać
Rumunia i Armenia porażka!!!!!!!!! kto w tej europie mieszka żeby na takie piosenki głosować ?
Pfff pfff i jeszcze raz pffffff!!!!!
Nie wiem co sie z ta Eurowizja dzieje, ale widocznie schodzi na psy. W tamtym roku Verjamem byla wysoko oceniana przez buckmacherow, tak jak w tym roku San Marino, i co z tego wyszlo, zauwazylismy kilka chwil temu. Coraz bardziaj z tego konkursu robi sie „Polityczna Gra”. Kraje, ktore sa malo lubiane i maja malo stosunkow dyplomatycznych odpadaja, pomimo wspanialych piosenek. Valentina zdecydowania podniosla poziom tego polfinalu z Izraelem (nie wymieniam, krajow ktore przeszly) ale mimo to nie bedzie ich w finale. Zamiast tego jest, jak to niedawno powiedzialesd Maciek, cpun i kiczowaty chlopo-baba.. Ten wystep przywodzi mi na mysl wampiry. Kicz nad kiczami. Malta i Islandia maja fajne piosenki, ale w porownaniu z innymi sa nudnawe. Armenia tez nie wiem czemu przeszla 😦 . I pewnie wygra Dania – ta piosenka tak naprawde nie jest az tak cudowna, po jakims czasie zdaje sie nudna. Mam nadzieje, ze ESC 2014 odbedzie sie znow w Azerbejdzanie albo Gruzjo ❤ Nic innego moim zdaniem nie bedzie lepsze w finale. Chociaz Balkany strasznie namieszaja swoimi glosami, na ale bedzie ciekawie. Zycze milego ogladania w sobotni wieczor. 😉
Od początku wierzyłem w Czarka – NIECH ŻYJE RUMUNIA, AVE CEZAR!!!
Szkoda Albanii, ale ten gitarzysta mógł lepiej nie śpiewać na początku….
Moim zdaniem ESC 2014 odbędzie się w Amsterdamie – i to będzie słuszne. Z dzisiejszego wieczoru najlepiej wspominam Margaret Berger z Norwegii, to naprawdę świetna i nowoczesna propozycja z pięknym poetyckim tekstem.
Ja też bym sobie życzył ESC 2014 w Holandii, ale Anouk nie ma szans – będzie tak jak Irlandia 2010 albo Austria 2011, widzowie będą sobie głosować na swoich kochanych „somsiaduf” a jury im po cichu przytaknie.
Klemenz – bardzo lubię tę stronę.Ale proszę blokuj ludzi typu Marcin.
Dla mnie też Finlandia to kicz i tandeta.
Mam nadzieję, że w finale Margaret Berger poradzi sobie z tremą i się bardziej rozluźni, wczoraj było słychać, że śpiewała trochę na ściśniętym gardle, bardzo nieprzyjemna psychosomatyczna dolegliwość każdego wokalisty.
Czy we wczorajszym półfinale głosowało jury? Odnoszę wrażenie,że nie!!! Fenomenalna propozycja z Izraela oraz bardzo dobra piosenka ze San Marino odpadły. Jury miało być ,właśnie dla takich piosenek jak te. Wyłapywać perełki. Moralnym zwycięzcą 2 półfinału jest IZRAEL.Zamiast ich mamy najgorszy utwór tegorocznego konkursu :Rumunię,a także pewniaków{Grecja,Azerbejdzan ,czy Gruzja},ech! Moim zdaniem o Grand Prix walczyć będzie Dania,W.Brytania,Holandia,Islandia,Estonia,Niemcy,Rosja,Norwegia,Włochy,zagwarantowane miejsce w TOP 10 mają tkz pewniaki{wyżej wymienione}niestety,osobiście widzę również nastrojową Hiszpanię oraz świetną Francję. Tylko,czy jutro głosuje Jury!????????????? Jeśli tak,finał będzie emocjonujący.{pytanie retoryczne}
Na forach europejskich można znaleźć też takie określenie dla piosenek z San Marino i Izraela jak „old-fashioned”.
Mimo głosowania Jury zawsze jest 12 points: Cypr-Grecja, Rumunia-Mołdawia, Portugalia-Hiszpania itp. Jurorzy wystarczy że na 5-7 miejscu umieszczą taki utwór, to przy 12 od widzów nie ma szans na inne rozsztrzygnięcie. Może system 60-40 z przewagą Jury, albo przy równej wartości punktów decyduje Jury?
Estonia i Islandia na pewno nie wygrają. Dania, Norwegia, Gruzja lub Holandia.
Rumunia to tragedia. Najgorsza piosenka w historii. Najgorszy tekst, najgorszy wokal. Dno.
Ale coś podobnego wygrało w poprzednim roku, więc się nie dziwcie.
My chyba oglądaliśmy dwie różne Eurowizje w 2012…Twój nick jest nieadekwatny do wypowiedzi, chyba ,że to taka ironia 😉 .Jak można porównywać Rumunię 2013 do Szwecji 2012?
Czytałem opinie, że skacze po scenie jak małpa i jej występ jest komiczny.
Ja patrzę bardziej ogólnie, dlatego mam nick znawca, bo mało kto tak patrzy. Są eksperci od wokalu, którzy mogą mówić, że ktoś tam wygra Eurowizję, a ja mogę się nie zgodzić i powiedzieć, że to raczej nie chwyci, patrząc na wyniki poprzednich edycji Eurowizji.
Jakbyś nie zauważył to za każdym razem jest mniej lub więcej negatywnych opinii o zwycięzcach, akurat w przypadku Loreen notowania, listy przebojów itp. mówią same za siebie. Uważasz ,że piosenka Cezara również osiągnie taki sukces w Europie?
To będzie dziwnie wyglądać, jęsli okaże się, że wczorajszy półfinał wygrała Norwegia, a w finale zajmie zaledwie okolice 10. miejsca. To bardzo prawdopodobne.
Mam tylko dwa typy/marzenia do zwycięstwa w finale ESC.
ESC 2014 w Amsterdamie, a może w Oslo.